W tym roku Militariadę zorganizowaliśmy skromnie - bez jakichkolwiek funduszy, wyłącznie naszą
pracą społeczna i osobistym zaangażowaniem.
Nie było komitetu organizacyjnego spotkań i oklasków- ale byli wierni turyści, którzy wraz z naszymi przewodnikami wzięli udział w specjalnie
przygotowanych wycieczkach od helskiego Cypla aż do Pałacu w Kłaninie i Kazimierza.
Specjalnie przygotowane oprowadzanie zawierało nieznane na co dzień ciekawostki - a czasami pokazywało
nawet niedostępne obiekty.